sobota, 24 stycznia 2015

to pierwsza notka w nowym roku ale zanim zaczniesz ja czytac musisz dezaktywowac nowy ficzer dzwiekowy gdziestam z prawej strony trzeba pauze nacisnac no to jakis czas temu zmienilem sobie playliste w telefonie bo sobie slucham muzyki w drodze do/z pracy i wracam sobie z pierwszej zmiany ale asfaltem nie polna droga jak zwykle bo nie dalo sie nia przejechac takie bagno sie tam zrobilo niewazne jedna z piosenek ktora dodalem do listy to aerosmith - helter skelter cover tych calych beatlesow ale z pierdolnieciem dosc lubie go wiec go dodalem no i jade sobie w sluchawkach to



w jednej rece trzymam kierownice w drugiej wudke i jade pijac wudke i popijam ja wudka juz najebany opor trak sie konczy i wchodzi to



i kurwa panie co sie dzieje glosy do mnie mowia zabij zabij zabij zabij zbij zabij zabij zabij zabij zabij zabij zabij zarznij wszystkich krwawe swinie na suficie zabij swinie maluj zarznij jak swinie w bidecie nasraj i wtedy sie zatrzymalem zjechalem na pobocze wyciagam telefon i patrze o chuj chodzi co mi tam gra HELTER SKELTER i wtedy zrozumialem ze bede zabijal bede zabijal bede mordowal na nastepnym mitingu musze wszystkich zabic zarznac jak swinie i potem namalowac swinie na suficie krwia moich ofiar a na koniec zrobic kupe do bidetu tak mi kazala piosenka tak musze zrobic to mi pomoze tak trzeba juz sie przygotowuje do tego kupuje narzedzia i w ogole wycialem sobie swastyke miedzy oczami

oczywiscie to wszystko zart (oprocz tego co sie odjebalo z ta piosenka ze ja tak jakos znieksztalcilo) i nie zamierzam nikomu zrobic krzywdy : )