wtorek, 20 sierpnia 2013

deszcz w oczy bloto na spodniach

bylem dzis umowiony na rozmowe o prace na dwunasta rano(oczywiscie cala noc nie moglem zasnac i chuja sie wyspalem) musialem pojechac rowerem do sasiedniej wioski okazalo sie ze moj bolid mial kiedys szimanohy teraz zostaly tylko te kable od linek ktore uderzaly o szprychy(ktorych troche brakowalo) i jak sie jechalo to robilo tyryryryryryry przerzutki tez rozjebane tylko z jednej strony jako tako dzialaly ale co zrobicz ledwie co wyjechalem z podworka zaczal padac deszcz /care jade dalej spada mi lancuch ujebalem sobie cale rece od smaru patrze na spodnie cale od blota bo brak blotnikow jestem gdzies w polowie drogi na jakiejs polnej drodze chce mi sie rzygac(w tym momencie obrazam wiadomo kogo) stwierdzam ze nie moge sie tak pokazac na tej rozmowie ujebany od tego smaru i blota przemokniety no i spozniony bo na te dwunasta bym sie juz nie wyrobil wiec dzwonie do babki czy moge przelozyc te rozmowe powiedziala ze jo jutro mam dzwonic kiedy znow moge przyjsc ale jak dzis przyjma wystarczajaca ilosc osob to mam pograne i moge sie walic na ryj mam nadzieje ze jednak tak sie nie stanie pojechalem do mojej siostry bo mam siostre i do niej bylo najblizej z tego miejsca w ktorym sie znajdowalem wiec od niej pojechalem umylem sie troche posiedzialem przestal padac deszcz pojechalem do tej wioski do ktorej zmierzalem na poczatku zalatwic pewna sprawe po drodze jeszcze spadl mi dwa razy lancuch potem juz wracam calkiem na chate zjezdzam z gorki cos mi napierdala w tym rowerze zaraz pewnie kolo mi odpadnie albo cos wybuchnie nie mam hamulcow nie moge sie zatrzymac pedze dalej nagle ucichlo ale zyje jade dalej okazalo sie ze ped powietrza urwal mi swiatelko takie odblaskowe
o takie same jak ma ta dupeczka przy przednim kole

dalsza droge pokonalem juz bez wiekszych przeszkod jeszcze jak bylem u siostry to z komorki napisalem posta na forumie zeby sie wyzalic co za pech mnie spotkal i otrzymalem warninga #50 z obrazanie boiska jebani kibole powinno sie zamknac gdzies w klatce albo zrzucic z urwiska jebane zwierzeta tera siedze jem cukierki o smaku cytrynowki na papierku maj napisane ze sa mocno olkoholowe niektore tez maja smak wisniowki takze nie powiem jest raca troche mame nauczyla mnie robic jajko sadzone

2 komentarze :

  1. bardzo dobry wpis
    ile pieniendzy placil producent roweru za reklame?

    OdpowiedzUsuń
  2. zlamanego grosza druga polowke dostane jak ktos kupi rower

    OdpowiedzUsuń