środa, 8 maja 2013

bylem w sklepie

bylem w sklepie po chleb i picie bo mi sie skonczylo i juz wzialem co mialem ide do kasy a przede mna jakis brudas stoi i kupuje jakies czekolady i inne slodycze (gdy bylem w drodze do sklepu to szedl z jakims wielorybem i nagle zaczal biec do sklepu dlatego byl przede mna w kolejce te wszystkie rzeczy pewnie dla niej) i pani kasjerka mowi do mnie zebym poszedl do drugiej kasy ja ok i brudas sie obraca patrzy na mnie i mowi 'oja skrilex' ja sie tylko lekko usmiechnalem bo cusz wiecej moglem zrobic potem jak wracalem to pod akademikiem spotkalem ziomka z roku mial na sobie biala peleryne na ktorej widniala piracka czaszka i wino w rece ktorym mnie poczestowal i poszedl w jego strone a ja w swoja

4 komentarze :